29 października 2024 r. odwiedziłyśmy grób Patronki Szkoły
Dzień jesienny tak cicho
Jak liść zżółkły opada;
Złoto ma z października
Smutek ma z listopada.
Jak liść zżółkły opada;
Złoto ma z października
Smutek ma z listopada.
I w ten smutek złotawy,
I w ten płomyk zamglony
Przybrały się Zaduszki
Jak w przejrzyste welony.
I w ten płomyk zamglony
Przybrały się Zaduszki
Jak w przejrzyste welony.
Płoną świeczek szeregi,
Płoną świeczek tysiące,
Powiewają płomyki
Zamyślone i drżące.
Płoną świeczek tysiące,
Powiewają płomyki
Zamyślone i drżące.
Więc płomykiem jak dłonią,
Dłonią ciepłą i jasną,
Pozdrawiamy tych wszystkich,
Których życie już zgasło.
Dłonią ciepłą i jasną,
Pozdrawiamy tych wszystkich,
Których życie już zgasło.
Hanna Łochocka „Płoną świeczki”
29 października 2024 r. odwiedziłyśmy grób Patronki Szkoły- Heleny Raszki.
Ola Bielecka z kl. 6b, Zosia Wróblewska i Maja Wróblewska z kl. 6g oraz Lena Rodziewicz i Weronika Zakrzewska z kl. 7c posprzątały miejsce spoczynku poetki. Zapaliłyśmy znicz oraz wspomniałyśmy przekaz płynący z „Olimpiady”.
Trzeba podnieść życie
wysoko,
jak łyżwiarz partnerkę nad głową,
w kręgu wirujących trybun,
łukiem poza horyzonty
i wyobrażenia.
Trzeba unieść siebie ponad siebie,
nie więcej.
Pamiętamy.
Joanna Możdżyńska